Mam stwierdzone zaburzenia kompulsywno-maniakalne, ale mimo to chodzę do pracy i normalnie funkcjonuję. Jednak był okres gdzie nie wychodziłem z domu i były to ostatnie 2 lata pandemii. Nie jest to choroba , na którą umre, ale daje w kość nie tylko mi, ale też mojemu otoczeniu, dlatego nie mam żony i rodziny. Gdy pracowałem zdalnie miałem swego rodzaju komfort psychiczny i niestety teraz gdy musiałem wrócić do pracy stacjonarnie, mania się nasiliła, do tego stopnia,że wykonywałem te same czynności, jak układanie ubrań w szatni czy logowanie się do systemu i zmiana hasła bo coś mi w nim nie pasowało. W pewnym momencie, gdy nie mogłem zaadresować mejla do parzystej liczby osób ( nie wiem dlaczego, ale tak mi wtedy siadło na psychikę jeżeli chodzi o liczby) dostałem ataku Paniki. Rozdzieliłem sobie nawet na kilka mejli i dodawałem z osobna, ale osób było 17. Było to krępujące ponieważ musiałem poprosić koleżankę, żeby to za mnie zrobiła na swoim mailu. Od tego czasu zaczęła mnie unikać. Zacząłem szukać informacji, czy ktoś się z tego wyleczył ? Ktoś napisał,że jak zaczął brać olej cbd 10 % to jego myśli się uspokoiły i powoli wraca do normalnego funkcjonowania. Kupiłem olejek na allegro i to był błąd. Pomyliłem rodzaj produktu i przez miesiąc brałem sam olej z nasion, który nie dał żadnego efektu, a dowiedziałem się o tym, gdy chciałem odpisać tamtej osobie,że to nic nie pomogło. Dałem zdjęcie i ktoś odpisał,że to nie ma w sobie cbd. I brałem sam olej z nasion. Podlinkował mi to
https://konopiafarmacja.pl/olej-cbd/534-olej-cbd-10-helfy-hempsolution-no1-10-ml.html ten produkt , który kupiłem nawet nie przypomniał w smaku ani w opakowaniu tego wyżej. Biorę te krople chyba 3 tydzień plus Różeniec górski ekstrakt . Natrętne myśli są jakby w tle głowy, nie dominują mną już. Uczę się siebie od nowa, nie zastanawiam się czy coś zrobiłem poprawnie tak jak kazał mi umysł, nie mam tego nieprzyjemnego uczucia w ciele, które kazało mi wszystko poprawiać lub robić parzyście. Ta choroba jest głęboką związana z kontrolą naszych mięśni i pracy mózgu. Psychoterapia tego nie wyleczy.