Typowego żelu to nie stosowałam. A jak miałam problem z suchością pochwy, która muszę przyznać utrudniała zbliżenia to mi wystarczyło stosowanie cicatridiny. Są to takie globulki z kwasem hialuronowym i wyciągami z ziół, które działają gojąco i regenerująco na błonę śluzową pochwy. Nie potrzeba na nie recepty, a są bardzo pomocne.