Byłem tam kilka miesięcy temu, czwarty raz w tym kraju. Nie zastanawiam się dwa razy nad wizytą i nigdy nie czułam się niebezpiecznie. Jest kilka drobiazgów, do których trzeba się przyzwyczaić, np. nie otwierać i nie zamykać okien podczas jazdy w Nairobi, trzymać aparat fotograficzny na pasku i w ręku oraz nie zatrzymywać się, gdy na autostradzie zatrzyma cię radiowóz, gdy wiesz, że nie zrobiłeś nic złego (oni po prostu szukają łapówki), ale poza tym jest to bardzo łatwy kraj do podróżowania.
Kenia jest jednym z najłatwiejszych krajów do podróżowania na kontynencie i nigdy nie czułem się tam niebezpiecznie.