Mnie osobiście nie było dane zobaczyć Peru ale wiem, że nasz premier był
Sama chciałabym wybrać się w Andy ale z tego co wiem to bardzo kosztowna wyprawa. Pomijając sam bilet koszty życia dla turystów są spore. Myślałem też o wyjeździe do Wenezueli. W tym przypadku koszty są dużo, dużo mniejsze. Np. litr paliwa w przeliczeniu na złotówki to około 20 gr. Tak słyszałem od kolegi, który tam był kilka lat temu. Ale to państwo socjalistyczne więc nie wiem jak z bezpieczeństwem.